Wybierając sukienkę na studniówkę czy suknię na bal karnawałowy nie zastanawiacie się nad historią sukni. I słusznie. Poznać historię warto przy okazji, i właśnie postanowiliśmy opowiedzieć Wam ciekawą historię...
Trudno ustalić datę narodzin sukni jako stroju kobiecego. Czy tuniki jakie noszono w starożytnej Grecji a później w Rzymie można już nazwać suknią damską? Nie wiadomo, gdyż tuniki nosili zarówno mężczyźni jak i kobiety. Te kobiece oczywiście różniły się elementami zdobniczymi oraz upięciem ale forma strojów była podobna.
Niewątpliwie jakąś formę sukni opracowały już Egipcjanki. Choć na co dzień egipskim strojem kobiecym był płat tkaniny owinięty i upięty fantazyjnie na figurze to wtedy właśnie powoli pojawiać się zaczęła nowa linia stroju jakim była opięta, długa wąska suknia z przypiętymi ramiączkami.
W średniowieczu, w ramach ukarania grzesznego ciała, siedliska zła wszelkiego, kobiety zmuszone zostały do zakrycia wszystkiego co tylko zakryć się dało. Kobiety nosiły podwójne suknie. Spod głębokiego dekoltu i bardzo szerokich, długich rękawów z pęknięciem w sukniach wierzchnich wyglądały kontrastowe suknie spodnie. Kobieca sylwetka musiała być szczupła i smukła, płaska i skryta pod strojem. Suknie w wiekach średnich były bardzo, bardzo skromne.
Puszysta, gruba, otyła. Jakbyśmy ich nie nazywali każda jest kobietą. I każda z nich może być piękna, seksowna, pożądana. To, że ich gabaryty przekraczają ustalone normy nie znaczy, że muszą nosić „namioty” i skrywać się pod workowatymi dresami. To, że współczesne kanony piękna nakazują być szczupłą, czasem wręcz chudą a do tego wiecznie młodą także nie oznacza, że krągła kobieta nie może czuć się w swoich kilogramach atrakcyjną.
Jeden ze znanych polskich projektantów mody powiedział kiedyś, że kult chudości wylansowali projektanci nie z niechęci do „większych” kobiet a z czystej wygody. Poszli po najmniejszej linii oporu, gdyż dla szczupłej figury, pozbawionej piersi i krągłych bioder ciuch szyje się prosto i szybko.
Do ubrania kobiety o większych gabarytach potrzeba szerszej wiedzy i większych umiejętności. Ubrać dobrze kobietę noszącą rozmiar powyżej 46 może tylko dobry krawiec z doskonałą znajomością sztuki krawieckiej i dużym doświadczeniem. Panie puszyste są wyzwaniem.
Zastanawiasz się czy warto szyć u nas?
Albo - czy w ogóle szyć na miarę?
Przewaga ubrania szytego na miarę na zamówienie nad „ciuchami z sieciówek” jest oczywista. Podstawowym plusem tego pierwszego jest oryginalność wzoru.
W naszej pracowni krawieckiej masz możliwość zrealizowania własnej wizji określającej to jak chcesz wyglądać. Nie dość, że wzór ma szansę być jedyny i niepowtarzalny to kreacja dzięki dokładnym pomiarom, niezbędnym przymiarkom i końcowemu dopasowaniu będzie leżeć na Twojej figurze idealnie.
Każda dziewczyna marzy o byciu księżniczką.
O cudownej sukni ślubnej, w której wystąpi na swoim najważniejszym w życiu balu. I o księciu, który będzie ją kochał do końca świata i o jeden dzień dłużej :-)
Dziewczynki dorastają, stają się kobietami. Niektóre dziewczęce marzenia blakną inne wydają się śmieszne, nieważne. Ale to jedno pozostaje niezmienne - książę i cudowna suknia, która zmieni ją w królową. I tak się składa, że to marzenie nie jest śmieszne. Nawet u kobiet już dojrzałych. Gdyby tak było, biała suknia ślubna już dawno zakończyłaby swój żywot. A wciąż, niezależnie od trendów, opierając się nowoczesnym sposobom na życie, cieszy się niesłabnącym powodzeniem. Pewne rzeczy po prostu są wieczne.
W pradawnych czasach bogowie ukryli przed ludźmi pod ziemią różnorakie skarby. Diamenty, złoto, ropę, gaz i węgiel - czarnym złotem zwany. Skarb to wyjątkowy gdyż ludziom do życia niezbędny. Dlatego cenniejszy od innych.
Chytrzy bogowie, skarby przed ludźmi skrywając, ochronę przed nimi magiczną ustawili. Wszelkiego rodzaju typy spod ciemnej gwiazdy, złe licha, gnomy i inne paskudy złośliwe i groźne węgielnych artefaktów strzegą. Śmiałkowie, którzy odważyli się zejść do podziemia i wrócić im się udało, niesamowite historie opowiadali. O straszydłach jakie pokonać trzeba aby ludziom ten kamień czarny, który ciepłem czaruje spod ziemi wydobyć.
Węgiel być musi aby w zimowe wieczory przy ciepłym piecu można było przysiąść, fajkę zakurzyć, dziatwie o krasnoludkach pobajdurzyć czy dziecinę do snu ukołysać. Tak więc każdy, kto odwagę w sercu miał, zbierał sobie podobnych i ruszał śmiało pod ziemię. Wyprawy to były niezwykłe, pełne niebezpieczeństw, nie tylko z przyczyny złych istot czających się w ciemnych zakamarkach. Ziemia także nie lubi gdy się jej spokój zakłóca i po brzuchu ją smyra. Tak i na nią sposób trzeba było znaleźć. Przebłagać aby cierpliwa była i nie złościła zbyt często.
Która z kobiet nigdy nie marzyła o pięknej sukni, idealnie dopasowanej i wyjątkowej?
Zaufaj firmie z wieloletnią tradycją i doświadczeniem, a gwarantujemy Ci, że będziesz w stu procentach zadowolona i jeszcze nie raz zapragniesz coś u nas uszyć. Bo która z kobiet nigdy nie marzyła o pięknej sukni, idealnie dopasowanej i wyjątkowej.
Wyśniona kreacja na bal, studniówkę, uroczystą kolację, każde z tych wydarzeń jest wyjątkowe jak nasze suknie. Poczuj komfort stroju który jest jedyny w swoim rodzaju, którego nie zobaczysz u nikogo innego - dajemy na to stu procentową gwarancję.
Czytaj więcej: Suknie na miarę szyte tak, jak nigdzie indziej...
W dawnych czasach kobiety nie wyobrażały sobie życia bez efektownej sukni - dawniej stanowiła cały dobytek osobisty młodych dam.
W Baroku był obszerne, bogato zdobione z ekstrawaganckimi kołnierzami. Na cały strój składało się wtedy od kilku do kilkunastu warstw materiałów - jednak tylko zewnętrzna warstwa była nazywana suknią.
Kulminacja w historii sukien nastąpiła w czasie panowania Ludwika XIV - był to czas w którym prym wiodły fantazyjne gorsety tworzone z wikliny, fiszbinów i skóry - by jak najbardziej zwęzić talię. Po rewolucji francuskiej w XIX wieku suknie złagodniały i zostały znacznie zwężone - kobiety nosiły delikatne tuniki, krótkie rękawy, kwadratowe głębokie dekolty. Jednak tuz przed początkiem XX wieku - znów powróciła moda na bajkowe kreacje, pełne przepychu i zdobień.
Początki garnituru sięgają wczesnych lat XX wieku, jednak dopiero w latach 30-stych został uznany za formalny ubiór męski. Dawniej nosiło się go na mniej uroczyste wydarzenia. Na oficjalne uroczystości wybierano fraki, surduty lub żakiety z kamizelkami.
Kolebką współczesnego garnituru jest Anglia jednak włosi nie byli gorsi i szybko sami zaczęli być mistrzami szycia tych strojów zostawiając Anglię w tyle.
Trzy najważniejsze rzeczy w dobrym garniturze to krój, kolor i tkanina - nawet najlepszy i najdroższy materiał nie zastąpi nieprawidłowego skrojenia. Jeśli chodzi o kolorystykę najlepiej jest pozostać w kolorach stonowanych, klasycznych kolory najbardziej uniwersalne to granaty, czernie oraz szarości. Takie kolory jak zieleń czy brąz pasują do mniej oficjalnych wydarzeń np. sportowych. Jeśli chodzi o materiał jest to najczęściej jedwab lub czysta wełna - są to tkaniny odporne na zagniecenia, które świetnie się układają.
Pamiętaj - trzy najważniejsze rzeczy w dobrym garniturze to
- krój
- kolor
- tkanina