RSS twitter icon gplus icon youtube icon Facebook
Sukienka Sukienka Damski kombinezon Sukienka Sukienka Sukienka

Suknia sukienka sukieneczka

Wybierając sukienkę na studniówkę czy suknię na bal karnawałowy nie zastanawiacie się nad historią sukni. I słusznie. Poznać historię warto przy okazji, i właśnie postanowiliśmy opowiedzieć Wam ciekawą historię...

Trudno ustalić datę narodzin sukni jako stroju kobiecego. Czy tuniki jakie noszono w starożytnej Grecji a później w Rzymie można już nazwać suknią damską? Nie wiadomo, gdyż tuniki nosili zarówno mężczyźni jak i kobiety. Te kobiece oczywiście różniły się elementami zdobniczymi oraz upięciem ale forma strojów była podobna.

Niewątpliwie jakąś formę sukni opracowały już Egipcjanki. Choć na co dzień egipskim strojem kobiecym był płat tkaniny owinięty i upięty fantazyjnie na figurze to wtedy właśnie powoli pojawiać się zaczęła nowa linia stroju jakim była opięta, długa wąska suknia z przypiętymi ramiączkami.

W średniowieczu, w ramach ukarania grzesznego ciała, siedliska zła wszelkiego, kobiety zmuszone zostały do zakrycia wszystkiego co tylko zakryć się dało. Kobiety nosiły podwójne suknie. Spod głębokiego dekoltu i bardzo szerokich, długich rękawów z pęknięciem w sukniach wierzchnich wyglądały kontrastowe suknie spodnie. Kobieca sylwetka musiała być szczupła i smukła, płaska i skryta pod strojem. Suknie w wiekach średnich były bardzo, bardzo skromne.

Odrodzenie przyniosło spory zwrot w modzie. Jako, że na piedestał wyniesiono wówczas człowieka tak też ludzkie ciało stało się warte wyeksponowania. Kobiety poza możliwością zdobywania, ograniczonej co prawda wówczas jeszcze dla nich wiedzy, zyskały również prawo do cieszenia się strojnością sukni. Spódnice w sukniach zostały skrócone i dość mocno poszerzone a dekolty straciły stróża w postaci sukni spodniej.

Im bardziej człowiek się rozwijał i poznawał fizycznie tym bardziej eksperymentowano z modą. Spódnice stawały się coraz szersze i cięższe. Raz były dzwonowate a innym razem w kształcie beczki. Efekty takie uzyskiwano dzięki dużym lub wręcz ogromnym wałkom przytwierdzanym tuż pod talią. Było to bardzo niewygodne ale cóż, moda bywała czasem dla kobiet bezlitosna.

Po raz pierwszy kobiety odsłoniły nogi w rokokowych sukniach w okresie późnego baroku. Zostały one dość mocno skrócone bo aż kilka centymetrów nad kostkę. Wielkie wałki podspódniczne zastąpiono dużo lżejszą krynoliną lub a później stelażem. Duże dekolty i kilkuwarstwowe spódnice były niezwykle efektowne i niewątpliwie urocze... choć nadal raczej niewygodne. Dużo wygodniejsze były noszone również w tamtym okresie tzw. dezabile. Były to luźne, długie suknie, w których fałdy ułożone z tyłu dekoltu, spływając w dół tworzyły tren.

Przez cały czas, aż do rewolucji emancypacyjnej kobiet, nieodłącznym elementem sukienki był gorset. Na chwilę tylko kobiety zrzuciły go w czasie rewolucji francuskiej i w pierwszych latach republiki. Ówczesne suknie, nawiązujące do antyku miały linię empire. Odcinane pod biustem, z małymi staniczkami były ubiorami lekkimi i zwiewnymi. Do gorsetów wrócono w drugiej połowie XIX wieku. Suknie noszono wówczas bardzo obcisłe górą z suto marszczonymi spódnicami. Gorsety jakby w akcie zemsty za lata zapomnienia ściskały kobiety aż do utraty tchu. Znamy choćby Scarlet, bohaterkę Przeminęło z wiatrem, która z dumą obnosiła się ze swoją 47-mio centymetrowa talią. Suknie te, z czasów wojny secesyjnej początkowo szczelnie okrywały kobietę aż po szyję z czasem zaczęły jednak eksponować odkryte ramiona.

Krynoliny i kilogramy usztywnianych halek okazały się bardzo niewygodne i zbyt obszerne podczas podróży koleją, która niczym pajęcza sieć zaczęła oplatać świat. Zaczęto zatem pozbywać się balastu a nadmiar materiału zbierano i fantazyjnie upinano na damskiej pupie. Dla wzmocnienia specyfiki upięcia pod spódnicą zamontowano specjalną poduszkę zwaną tiurniurą.

Przełom XIX i XX wieku znów przyniósł kobietom mocno zabudowane pod szyją, ciemne suknie.

W całej Europie rozlegały się wciąż echa bądź wybuchy ruchów narodowowyzwoleńczych a kobiety nie chcąc po raz kolejny stać się biernymi obserwatorkami zmian na świecie zapragnęły brać w tych wydarzeniach udział i choćby strojem podkreślać swą solidarność z walczącymi czy też przegranymi mężczyznami. Suknie stały się bardzo skromne, proste, dopasowane do figury. Niemniej jednak pozbyły się deformujących je tiurniur. Skromność kobiecego ubioru utrzymywała się aż do końca I wojny światowej.

Wybuch I wojny światowej przysporzył światu sporo zamieszania ale też w pewnym sensie okazał się błogosławieństwem dla kobiet. Po wcześniejszych, nie zawsze skutecznych wystąpieniach emancypantek, po tym jak wraz z rozwojem techniki kobiety ruszyły na podbój miast w których umożliwiono im pracę zarobkową a tym samym samodzielność, kobiety zachciały wygody i ...luzu. Na dobre zrzuciły wreszcie gorsety. Sukienki skrócono i lekko „poluzowano”. W latach 30-tych XX wieku talia w sukniach zjechała aż do bioder a długość czy raczej krótkość sukni podniosła się do kolan. Panie tak bawiło pokazywanie nóg, że długość ta była obowiązującą nawet na wieczornych imprezach.

Zabawa z suknią i modą na dobre zaczęła się po II wojnie światowej. Eksperymentowano z długościami od najdłuższej maxi po mini ledwie zakrywającą pośladki. Linie sukni również zmieniały swą formę. Jednak przyznać trzeba, że moda nigdy nie była tak łaskawa dla kobiet jak właśnie teraz, w XXI wieku. Nie ma form zakazanych czy też narzuconych.

Niezależnie od tego co wymyślą na dany sezon projektanci, modę i tak tworzą same kobiety. Pełne inspiracji przychodzą do naszego salonu z gotowymi projektami czy też zalążkiem pomysłu w głowie a my pomagamy im go wydobyć i nadać temu kształt. Zachęcamy panie do kreatywności i oryginalności gdyż jesteśmy w stanie uszyć wszystko, nawet najbardziej fantazyjne modele.

Zapraszamy do naszej pracowni skąd wyjdziecie w sukienkach swoich marzeń.

Dowiedz się więcej: dlaczego warto szyć na miarę właśnie u nas. Zobacz też galerię zdjęć sukienek.

Jeśli interesuje Cię przygotowanie ubioru szytego na miarę albo krawieckie poprawki lub przeróbki tego, co już masz w szafie lub po prostu chcesz się dowiedzieć więcej - napisz do nas lub zadzwoń.

Dołącz do nas także na portalu Facebook gdzie publikujemy informacje o świecie mody jak i o nowościach w naszej ofercie.